Słuchaj nagrań piosenki Patriotyczna – Dziś idę walczyć, Mamo!. Zobacz wykonania użytkowników serwisu iSing.pl i nagraj swoją wersję utworu! Na kolana wskoczę Tobie. Już doczekać się nie mogę. Możesz być nawet mistrzem świata. Tylko do domu szybko wracaj. Wracaj do domu i bądź z nami. Nie siedź w pracy godzinami. Weź mnie, weź mnie na ręce! Mi nie potrzeba nic więcej. Weź mnie, weź mnie na ręce! Gdybym ziarnka, choć nie wszystkie. Mocnym zawrzeć mógł uściskiem. Boże, gdybym z grzmiącej fali. Jedno choć ocalił. A ja we łzach, ja tonę we łzach. Ah-ah. To co widzisz co się zda. Jak sen we śnie jeno trwa. Nad strumieniem, w którym fala. I ogonek też mam. Kwa kwa kwa kwa. Jak kaczuszka dzióbek mam, Jak kaczuszka skrzydła mam, I ogonek też mam. Bo wszystkie kaczki lubią wodę, W niej uwielbiają kąpać się, Kochają pływać i nurkować, Wesoło kwakać i trawkę jeść. Hej, hej bawmy się. Hej, hej śmiejmy się. A kiedy, (a kiedy) A kiedy, (a kiedy) Z Polski wyjechałeś gdzieś. To nawet, (to nawet) Po latach, (po latach) My rozpoznamy się. Bo wszyscy Polacy to jedna rodzina. Z płaczem brzóz sprzymierzyć się. I uronić pierwszy raz. W czerwone wino łzę. W wino łzę. Szczęśliwej drogi już czas. Mapę życia w sercu masz, Jesteś jak młody ptak. Głuchy jest los, Nadaremnie wzywasz go. Żaden dzień się nie powtórzy, Nie ma dwóch podobnych nocy, Dwóch tych samych pocałunków, Dwóch jednakich spojrzeń w oczy. Wczoraj, kiedy twoje imię. Ktoś wymówił przy mnie głośno, Tak mi było, jakby róża. Przez otwarte wpadła okno. Wczoraj, kiedy twoje imię. Na wojence ładnie, kto Boga uprosi. Żołnierze strzelają, żołnierze strzelają. Pan Bóg kule nosi. Żołnierze strzelają, żołnierze strzelają. Pan Bóg kule nosi. Maszeruje wiara, pot się krwawy leje. Raz dwa stąpaj bracie, raz dwa stąpaj bracie. Bo tak Polska grzeje. Raz dwa stąpaj bracie, raz dwa stąpaj bracie. Tak mało dałeś sobie szans. Już jest po, więc aniołom szepnij to. Że tęskni ktoś za dotykiem twoich rąk. Że głodowałeś za dnia, ale dawałeś ile się da. Już jest po, więc aniołom szepnij to. Co mi tutaj po tym, że będę ciebie chcieć. A może niebo chciało cię bliżej mieć. A teraz zimno, zimno bez ciebie tu. Tak dużo Obudzą ruń zieloną. Jeszcze zimowe śmieci na ogniskach wiosny spłoną. Jeszcze w zielone gramy. Jeszcze wzrok nam się pali. Jeszcze się nam pokłonią ci co palcem wygrażali. My możemy być w kłopocie. Ale na rozpaczy dnie jeszcze nie. Długo nie. Więc nie martwmy się, bo w końcu. HKDPU.